Pora na praktyki

Pora na praktyki

Praktyki pozwalają studentowi nie tylko zdobyć konkretne umiejętności i skonfrontować wiedzę ze studiów, ale również zorientować się, jaką pracę preferuje.

Nie trzeba nikogo przekonywać, że warto uczestniczyć w praktykach. Pierwsze zetknięcie z pracą jest nieocenionym doświadczeniem. Zwłaszcza że po odbyciu praktyk często następuje oferta pracy na stałe. Jak się do tego zabrać?

Przed rozpoczęciem praktyki rozważ, jaki rodzaj pracy cię interesuje – czy ma to być praca w dziale finansów, marketingu, produkcji, a może HR. Określenie obszaru zawodowego jest dużo istotniejsze niż decyzja o tym, w jakim przedsiębiorstwie chciałbyś praktykować. Na rynku pracy dużo częściej zmienia się firmę, dla której się pracuje, niż dziedzinę, w jakiej jest się specjalistą. Oczywiście pochwalenie się w CV praktyką w renomowanym koncernie może otworzyć więcej drzwi do nowej pracy niż doświadczenie zdobyte w mało znanej firmie. Koncerny na ogół też oferują wynagrodzenie praktykantom, ale nie jest to regułą.

Według powszechnie panującej opinii najwięcej ofert praktyk pojawia się w okresie letnim. Istotnie, w czasie wakacji wiele firm poszukuje osób, które odciążyłyby zespół pracujący w zmniejszonym składzie ze względu na urlopy. Jednak dużo organizacji przyjmuje chętnych na praktyki przez cały rok. Możesz ich szukać poprzez:
– uczestnictwo w targach pracy,
– biura karier działające przy uczelniach. Dzięki bezposrednim kontaktom z pracodawcami mają sporo ofert praktyk,
– strony internetowe pracodawców,
– urzędy pracy, zwłaszcza jeśli chcesz praktykować w instytucjach państwowych,
– portale dla studentów, np. wokolkariery.pl, pracadlastudenta.pl czy dlastudenta.pl,
– popularne portale rekrutacyjne, jak pracuj.pl, jobpilot.pl czy jobs.pl. Można znaleźć w nich kilkadziesiąt ofert miesięcznie,
– znajomych i rodzinę. Często wakaty nie są nigdzie ogłaszane, a nabór odbywa się z polecenia.

Aplikowanie do firm, które nie prowadzą rekrutacji na praktyki, jest chyba najmniej skuteczne. Tę metodę polecałabym cierpliwym oraz tym, którzy chcą podjąć pracę w konkretnej, wybranej przez siebie firmie.

Do rozmowy kwalifikacyjnej na praktyki przygotuj się w takim samym stopniu, w jakim jest to wymagane przy ubieganiu się o pracę. Absolutnym minimum jest zebranie wiedzy o danej firmie i umiejętność wytłumaczenia, dlaczego starasz się o praktyki w danym obszarze. Bądź też gotów do wykonania zadań, jakimi niektóre firmy sprawdzają umiejętności i predyspozycje kandydatów. To, co każdy pracodawca doceni, to zapał i szczera chęć współpracy. Dzięki nim szybciej przekonasz do siebie przyszłego zwierzchnika. Koniecznie zapytaj o zakres obowiązków, bo to w końcu one zdecydują o tym, czego się nauczysz. Jeżeli pracodawca nie potrafi dokładnie określić, czym miałbyś się zajmować, twoje praktyki mogą skończyć się na kserowaniu i bindowaniu dokumentów.
Na czas praktyk firma powinna podpisać z tobą umowę (nawet jeśli praktyki są nieodpłatne), na podstawie której będziesz pojawiać się w niej codziennie i realizować zadania przez najbliższy miesiąc, dwa lub trzy. Ważne jest, abyś dokładnie znał swoje obowiązki. W przypadku wątpliwości nie bój się pytać. Jako niedoświadczona osoba masz prawo nie wiedzieć wielu rzeczy – praktyki są po to, aby je poznać. Mile widziane będzie, jeśli wyjdziesz z własną inicjatywą. Nie dawaj się jednak wykorzystywać. Nie musisz parzyć kawy, jeśli nie należy to do twoich obowiązków, wystarczy, że grzecznie odmówisz.

Przed zakończeniem praktyk spytaj o możliwość zatrudnienia na stałe. Nawet jeśli obecnie firma nie może zaoferować ci pracy, to może zrobi to w przyszłości. Pamiętaj, by wziąć referencje od przełożonego, które uwiarygodnią cię w oczach przyszłych pracodawców.

Artykuł można wykorzystać do przedruków po uzyskaniu zgody właściciela praw autorskich. W takim wypadku muszą być wymienione dane o źródle publikacji oraz autorze. Podpis do tekstu powienien wyglądać następująco:Tytuł: Pora na praktyki
Autor: Ewelina Kitlińska,
www.kitlinska.pl
Źródło: Gazeta Studencka, grudzień 2008 (nr 12/2008)